Wheelmageddon – ekstremalna walka z własnymi słabościami

Wyzwanie dla najtwardszych zawodników. Czołganie, jazda na balansie oraz strome podjazdy. Takie zadania czekały na uczestników premierowej, próbnej edycji biegu z przeszkodami, Wheelmageddonu. Dla poszukiwaczy wrażeń być może nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby trasy nie trzeba było pokonać na… wózku inwalidzkim. Impreza odbyła się na torze offroadowym w Nasielsku.



Na starcie stanęło dziewięciu zawodników. Wyścig był próbą generalną przed kolejnymi edycjami imprezy, które odbędą się kolejno 8 lipca i 17 września również w Nasielsku. Celem było przede wszystkim przetestowanie trasy oraz zaplecza organizacyjnego, ale w rywalizacji nie zabrakło prawdziwych emocji.

Trasa Wheelmageddonu liczyła 1600 m, a po drodze, uczestnicy napotkali na wiele przeszkód. Organizatorzy przygotowali 12 stacji, na których trzeba było wykonać konkretne zadania, m.in. ciągnięcie i pchanie opony, ekstremalny slalom, czołganie oraz rzucanie ciężarami. Wszyscy zawodnicy startowali na wózkach inwalidzkich, a trasę musieli pokonać samodzielnie, zaliczając kolejne stacje na torze.

Fundacja Avalon Extreme od samego początku funkcjonowania realizuje niekonwencjonalne projekty, pokazując, że bariery nie istnieją, a wózek nie jest żadnym ograniczeniem, by realizować swoje sportowe pasje. Osoby tworzące Avalon zmieniają postrzeganie niepełnosprawności poprzez promocję sportów ekstremalnych. Wydarzenia takie jak Wheelmageddon mają charakter nie tylko sportowy, ale również integracyjny. W rywalizacji wzięły udział także osoby sprawne, które miały okazję sprawdzić swoje możliwości w nietypowym wyścigu. Organizatorzy gotowi są na kolejne edycje i mają nadzieję na coraz to liczniejsze grono uczestników.

Fundacja: Avalon Extreme
Fot.: @avalonextreme
Źródło: fit.pl

Odsłon 333