Nowa zasada: już nie BMI, a WHR



Badania przeprowadzone na University of Texas udowodniły nierzetelność wskaźnika BMI. Około 10% przebadanych zdrowych osób wykonujących pracę fizyczną, wg standardów systemu BMI zaliczało się do kategorii „otyły”. Problem wynika z tego, że indeks masy ciała, czyli BMI, nie potrafi odróżnić, czy ta masa to głównie tkanka tłuszczowa czy mięśniowa. Lepszym wskaźnikiem okazuje się stosunek obwodu w pasie do obwodu w biodrach (WHR – waist-to-hip ratio). Badacze z Mayo Clinic po przebadaniu 15 000 dorosłych odkryli, że ryzyko śmierci w ciągu następnych 14 lat u ludzi z wysokim wskaźnikiem WHR było dwukrotnie większe niż u tych, którzy mieli wysokie BMI. Żeby wyliczyć WHR, należy zmierzyć obwód w pasie na wysokości pępka oraz obwód w najszerszym miejscu bioder, a następnie podzielić pierwszą liczbę przez drugą. Wynik większy niż 0,9 oznacza, że masz za dużo tzw. tłuszczu trzewnego. Im go więcej, tym większe ryzyko cukrzycy i nadciśnienia. Najskuteczniejszym sposobem na jego pozbycie się są treningi interwałowe.

Odsłon 58 348