Słońce, woda prosto z kokosa i trening z ciężarami z drewna!
Tulum Jungle Gym to nietypowa, jedyna w swoim rodzaju siłownia, cała wykonana z drewna i kamienia. Położona jest na meksykańskiej plaży, w miejscowości Tulum, na półwyspie Jukatan.
Skąd pomysł na taką siłownię i to na plaży? Koncepcja narodziła się z niezadowolenia z branży fitness i znudzenia zwykłym treningiem na sali. Jungle Gym została stworzona po to, aby ćwicząc – bawić się: boso, na świeżym powietrzu, w słońcu, popychając kłody, podnosząc skały, rzucając kokosami, wisząc, skacząc czy też wspinając się po linie.
Siłownia jest w 90% zbudowana z naturalnych materiałów, ale pojawiają się też „cywilizowane” przyrządy do ćwiczeń np. TRX-y, torby bokserskie czy bułgarskie.
Trening w Tulum Jungle Gym, jest nie tylko dla ciała, ale też dla umysłu i duszy.
Dzienna wejściówka na siłownię, której nie powstydziłby się sam Fred Flintstone, kosztuje 20 dolarów.
Fot.: fb/tulumjunglegym
Źródło: myfitweb