Skakanka: mocne cardio i maksymalne spalanie tłuszczu
Skakanka jest dziecinnie prosta i maksymalnie efektywna – już tylko 10 minut treningu ze skakanką może dać podobne korzyści, co 30 minut biegania czy dwa tenisowe sety.
Skakanka usprawnia też cały łańcuch kinematyczny (system łączący mięśnie, stawy i ścięgna), poczynając od stóp i kostek, przez korpus, na dłoniach kończąc. Nadaje to całemu ciału siłę funkcjonalną, która przyda się np. podczas dźwigania ciężarów.
Jak?
1. Wybierz dobrą długość: stań na środku skakanki i podciągnij rączki do góry – powinny się znaleźć na wysokości górnej części Twoich barków. Jeśli skakanie nie sprawia Ci trudności, możesz spróbować z krótszą wersją, w której rączki sięgają do pachy.
2. Dobry chwyt: złap rączki, obejmując je palcami i kciukiem. Uchwyt powinien być pewny, ale nie za mocny. Przedramiona również powinny być rozluźnione i równoległe do podłoża. Rób małe kółka nadgarstkami.
3. Miękko ląduj: ląduj miękko na palcach; pięty nie powinny dotykać podłoża, a jeśli już, to tylko je musnąć między odbiciami.
4. Patrz przed siebie: zamiast spoglądać na stopy, skup wzrok na jakimś obiekcie przed sobą, na poziomie oczu.
Lubisz wyzwania? Weź skakankę z cięższą linką. Unikaj tych z ciężarkami w rączkach, które mocno obciążają nadgarstki, dając przy tym niewiele korzyści.
Ile?
Zacznij od pojedynczych skoków – na początek 20 powtórzeń w serii, po których zrób sobie krótką przerwę. Kiedy dojdziesz już do 140 skoków bez przerwy, jesteś gotowy na interwał: 30 sekund skakania (najszybciej jak potrafisz) – 1 minuta przerwy. Wykonaj 4 takie serie, za każdym razem starając się wyrównać lub pobić rekord skoków.