Bieganie na spalanie, czyli jak to robić, żeby tracić tkankę tłuszczową – 3 sposoby



Na początku warto zaznaczyć, że energię podczas treningu najpierw czerpiemy głównie z glikogenu zgromadzonego w mięśniach, a dopiero po tym jak zostanie on wykorzystany niemalże całkowicie, korzystamy z energii zgromadzonej w tkance tłuszczowej. I tak przez pierwsze 30 minut będziemy zużywać właśnie cukier z mięśni. W rezultacie wykonywany przez nas trening powinien być zależny od tego, co jedliśmy wcześniej. Wiele osób preferuje więc trening na czczo, jednak nie jest to do końca odpowiednia metoda, gdyż nie powinno się wykonywać wymagającego wysiłku bez wcześniejszego spożycia pokarmu. W rezultacie bieganie na czczo nie powinno przekraczać 30 minut i stanowić niczego więcej niż spokojnego porannego joggingu. W przeciwnym razie zamiast tłuszczu będziemy spalać mięśnie. Sprawdzoną metodą na spalanie tłuszczu są intensywne biegi interwałowe. Pozwalają one przyspieszyć metabolizm po treningu, a w jego trakcie wprowadzić nas w tryb wymagającego wysiłku beztlenowego. Ponadto, to szybkie i skuteczne wykorzystywanie czasu treningowego. Skuteczny dla odchudzania będzie też w miarę jednostajny bieg, podczas którego będziemy stopniowo przyspieszać, by na ostatnim kilometrze postawić na naprawdę wysokie tempo. Jeśli biegasz w terenie, warto z tego skorzystać i zmobilizować organizm do dodatkowego wysiłku poprzez bieganie po pagórkach lub zmianę podłoża np. na trawiaste, leśne bądź piaszczyste. Bieganie, podobnie jak każdy inny wysiłek wykonywany regularnie, może sprawić, że nasz organizm będzie adaptował się do danej aktywności fizycznej. W efekcie przestanie ona przynosić rezultaty obserwowane na początku. Z tego względu powinniśmy dążyć do jak największego urozmaicenia biegania i dostarczać nowych bodźców dla naszego ciała. Warto więc biegać 3-4 razy w tygodniu naprzemiennie korzystając z różnych technik i wplatając dodatkowe utrudnienia.

Odsłon 112 521